Prawie każda zdrowa osoba w wieku produkcyjnym chce pracować zawodowo, by móc zarabiać pieniądze, będące wynagrodzeniem za wykonaną pracę. Istnieje kilka rodzajów umowy, dzięki którym zaistnieć mogą stosunki pracy. Przewiduje je Kodeks pracy oraz inne przepisy prawne. Najbardziej pożądana jest umowa o pracę na czas nieokreślony lub na czas określony (np. na okres próbny). Do umów cywilnoprawnych – tak zwanych „śmieciówek” – należą umowa zlecenie i umowa o dzieło. Są one nadużywane przez pracodawców w celu unikania przez nich podpisywania umów o pracę. Jest to niekorzystne dla pracowników. Ale wielu się na nie zgadza, stojąc przez brakiem alternatywy zawodowej. A przecież trzeba zarabiać pieniądze, by móc nabywać towary i płacić konieczne opłaty.
Co to jest umowa zlecenie? Jest umową, którą regulują przepisy art. 734-751 Kodeksu cywilnego. W ramach takiej umowy zleceniobiorca (biorący zlecenie) zobowiązuje się dokonać określonej czynności prawnej dla zleceniodawcy (dającego zlecenie). Jest wykorzystywana niestety jako zamiennik umowy o pracę, gdyż wiąże się z niższymi kosztami dla pracodawcy oraz większą swobodą w rozwiązywaniu umowy. Znaczna część zleceń jest w rzeczywistości prawnie umowami o pracę i można to udowadniać w ramach postępowania sądowego. jednak niewiele osób się na to decyduje – gdyż zamykałoby to im drogę do pracy u danego pracodawcy, a może nawet u innych pracodawców. Historia zatrudnienia i związane z nią kwestie ciągną się za człowiekiem niestety aż do emerytury.