Problemy szkolne dzieci to sytuacja znana wielu rodzicom. Na pewno każdy z nas kiedyś nie umiał z jakiegoś powodu czegoś się nauczyć i nawet być może jeszcze dziś – kiedy już jesteśmy dorośli, ciągle czegoś nie umiemy. Jednak koniecznością było jednak nauczyć się jakiejś trudnej dla nas rzeczy, aby móc poprawić sprawdzian, czy nawet zdać do następnej klasy. Po kilkunastu latach, kiedy mu=y sami być może mamy już dzieci, musimy przygotować się na to, że być może trzeba będzie zmierzyć się z tymi samymi kłopotami. Gdy sami czegoś dobrze nie umiemy, być może konieczne będzie zatrudnienie korepetytora, który pomoże dziecku uporać się z problemami. Dość powszechny problemem szkolnym jest dla dzieci oraz młodzieży matematyka. Z pozoru proste działania jak dodawanie, odejmowanie, mnożenie i dzielenie mogą okazać się niczym w porównaniu z tabliczką mnożenia, kolejnością wykonywania działań i innych późniejszych materiałów, które chcąc nie chcąc, uczeń będzie musiał przyswoić, aby otrzymać promocję do następnych klas. Gdy nie wiemy, jak nauczyć dziecko tabliczki mnożenia, możemy poszukać inspiracji w internecie, wykorzystać odpowiednie materiały filmowe, albo nawet sami uczyć tego dziecko. Wiadomym jest, że nie wszystko da się zrobić od razu, więc potrzeba na to czasu. Być może nawet bardzo dużo czasu. Pewnym jest natomiast, że nie ma rzeczy niemożliwych. Jeśli tylko będziemy się systematycznie uczyć, to z pozoru najtrudniejsza rzecz być może okaże się nie być aż taka trudna, jak nam się do tej pory wydawało. Trzeba tylko pozwolić sobie pomóc. A jak zostało to już powiedziane, jest na to wiele sposobów. O tym, jaką decyzję podejmiemy, warto porozmawiać też z dzieckiem, zapytać go o zdanie na temat tego, co byłoby dla niego najlepsze w kontekście rozwiązania tego problemu i tak dalej. ikt z nas przecież nie chciałby powtarzać klasy, albo w nieskończoność poprawiać jeden i ten sam sprawdzian, tym bardziej, że materiału wciąż przybywa. Jeśli zaczniemy odpowiednio szybko działać, mamy większą szansę na powodzenie.
