Miasto w średniowieczu to miasto, w którym przede wszystkim ni było brukowanych ulic, jak nam się często jednak mylni wydaje. Ów brak brukowanych ulic doprowadzał do tego, że miasto owo było maksymalnie zakurzone, każdy ruch na ulicy wzmagał tumany kurzu. Ponadto oliwy do ognia dolewały wszelkie brudy, które toczyły się ulicą, które były wylewane przez mieszkańców kamienic znajdujących się nad ulicami przez okno. Kiedy ktoś szedł ulicą i nie krzyczał, że akurat właśnie to robi, mógł zostać oblany wszelkimi pomyjami, jakie kobieta zazwyczaj wylewała po kąpieli lub po obiedzie. Można zatem wyobrażać sobie, że zapach miast średniowiecznych by intensywny, mieszały się wszelkie wonie w nich do tego stopnia, że powiada się, że niektórzy czuli na przykład zapach Paryża na odległość kilku kilometrów, zależności od tego, jak wiał wiatr. Kiedy spadał błogosławiony dla mieszkańców miast deszcz, niestety sytuacja nie ulegała poprawie, ze względu na to, że ulice wtedy przypominały raczej grząskie bagno.
