Dzisiaj wielu młodych ludzi ma problem ze znalezieniem pracy po studiach. Istnieje wiele kierunków studiów, które nie stwarzają kreatywnej przyszłości przy dużej ilości pieniędzy. Studenci poddani są presji, że rodziny lub znajomych, że mają się uczyć, ponieważ muszą mieć wiedzę i stopień. Nie mają czasu zastanawiać się nad właściwą opcją na przyszłość i często wybierają nie to, co ich interesuje. W pierwszym roku myślą, że to były dobre idee, na drugim roku zauważają, że to nie to, czego oczekiwaliby, a na trzecim chcą już tylko dokończyć studia, żeby mieć papierek.
Same studia nie dają pracy.
Trzeba podjąć dodatkowe działania, żeby mieć szersze CV. Jeśli ktoś nie ma wielu punktów, nie będzie mógł mieć tak dobre zarobki. Wiele osób zastanawia się jak to zrobić, ile zarabia nauczyciel wf, języka obcego, matematyki, czy innych przedmiotów, a ile można zarobić w międzynarodowej firmie. Niektórzy potrafią łączyć różne kierunki studiów. Bardzo ważne jest również doświadczenie, a nawet praca w trakcie studiów, ponieważ pokazuje, że jesteś aktywny. Np. osoby, które chciałyby pracować jako tłumacz przekładają teksty z języka obcego na język polski w wolnym czasie, np. Program telewizyjny, przewodnik podróżniczy, czy program partii. Dzięki temu poznają nowe słowa i mogę je przyswoić.
Tłumaczenie jest dobrym źródłem pieniędzy i pozwala na pracę elastyczną, więc to kolejna korzyść. Tłumacze mogą wybrać pracę w czasie, który im odpowiada. To bardzo wygodna praca. Zwłaszcza jeśli chodzi o tłumaczenie w rzadkich językach, bo tłumacz nie musi ubiegać się o pracę, ponieważ pracodawcy ubiegają się o niego. Nie musisz się spieszyć, możesz zrobić sobie przerwę, kiedy jej potrzebujesz. Jeśli chce się pracować, musisz znać dany język bardzo dobrze i go czuć. Zwłaszcza warto pracować z językami krajów, gdzie jest wielu Polaków. Można tłumaczyć im dokumenty z obcego języka na polski, a także pracować z tłumaczeniem dokumentów z języka polskiego na obcy dla obcojęzycznych pracodawców.
Niektórzy udają się też na studia zagraniczne, co również jest sporą korzyścią, wiążąca się z otwartymi granicami i współpracą polskich uczelni z zagranicznymi na skalę międzynarodową. W innych krajach jest to sporą korzyścią dla twojego pracodawcy. Pokazuje, że interesują Cię inne kraje lub możesz poznać nową kulturę i nowych ludzi z całego świata. W przyszłości możesz odwiedzić także swoich znajomych i poznać inne kraje. Oczywiście możesz ćwiczyć język, ponieważ poświęcasz muz cały czas. Więc jeśli nie nauczysz się języka tak dobrze, jak zakładałeś, dobrze jest, jeśli masz okazję mówić więcej i słuchać tego języka. Jest to bardzo ważne. Niemniej jednak, ucząc się za granicą, nie było mi łatwo podnieść swoją znajomość języka, ponieważ w niektórych krajach jest kilka języków i można trafić do miejsca, gdzie popularny jest ten, którego się nie uczysz.
Są również i wady – pobyt związany jest z szokiem kulturowym. Przez długi czas łatwo jest tęsknić za przyjaciółmi i rodziną. Studia za granicą są często bardzo drogie. Musisz zapłacić za mieszkanie, które ma wyższą cenę niż w twoim kraju. Musimy pamiętać o poziomie studiów za granicą. Jeśli przejdziemy na przykład w programie Erasmus +, poziom ten nie jest tak wysoki, w dodatku fundusze mogą okazać się nieadekwatne do życia w takich krajach, jak Norwegia, czy Szwajcaria znajdujących się poza Unią, ale jeśli pójdziemy na studia licencjackie lub magisterskie, często zajmuje to wyższy poziom.
Widzimy, że polskie uczelnie nie mają dobrych pozycji w rankingach międzynarodowych w porównaniu do krajów zachodnich. Bierze się to także z nieco innego systemu szkolnego w Norwegii i Polsce. Norwegowie rozpoczynają edukację od 6 lat, ale w Polsce od 7 lat. Dziś w Polsce mamy 8 lat szkoły podstawowej i 4 lata szkoły średniej – to z powodu niskiego poziomu edukacji. Od 1999 do 2017 roku istniał system 6 lat szkoły podstawowej, 3 lata szkoły młodzieżowej i 3 lata szkoły średniej. Między tymi latami wzrasta poziom polskiej edukacji, ale z drugiej strony zmiana szkoły i przyjaciół bywa męcząca. Niemniej jednak tylko szkoła podstawowa jest obowiązkowa.
W Norwegii obowiązkowe jest chodzić do szkoły przez 10 lat
W Norwegii szkoła kończy się w wieku 16 lat, ale w Polsce na 19 lat. Oferty norweskie są pod tym kątem lepsze, ponieważ jeśli wcześniej opuściliśmy szkołę, mamy więcej czasu na planowanie swojej przyszłości. W Norwegii jest to siedmioletnia szkoła podstawowa i gimnazjum przez trzy lata. Norweski system szkolny pomaga uczniom w nauce nowego języka. Zagraniczne dzieci mają specjalne kursy w języku norweskim. Jeśli uzupełnią brakujące informacje z języka norweskiego, mogą pójść do szkoły z norweskimi dziećmi.