Czy zauważyłeś, że wraz ze wzrastającą świadomością ludzi, rośnie także różnorodność proponowanych diet? Czy sięgając pamięcią wstecz spotkałeś się z hasłem „dieta bezglutenowa a odchudzanie”? Niegdyś ludzie nie zwracali tak dużej uwagi na to jak się odżywiają i czy produkty przez nich spożywane są wysokojakościowe. Jeszcze nie tak dawno, bo w ubiegłym stuleciu, sklepy spożywcze świeciły pustkami. Pożywienie pochodziło najczęściej z uprawy roli i stanowiło plony zebrane przez domowników i sąsiadów. Współcześnie bardzo dużą rolę odgrywa jakość posiłków. Zwraca się uwagę na każdy szczegół, porównuje się składy produktów, interesują nas zawartość cukru w soku i czy spożywany jogurt ma w swoim składzie aspartam. Dążymy do unikania składników, na które jesteśmy uczuleni, lub których pochodzenie nie jest zgodne z naszą ideologią. Coraz częściej sięga się także po porady specjalistów, którzy rozpatrując poszczególne przypadki układają dogodne jadłospisy. Dieta bezglutenowa kojarzona jest głównie z celiakią, czyli chorobą charakteryzującą się nietolerowaniem pokarmów zawierających w swoim składzie gluten, Białka te występują w takich zbożach jak, pszenica (także orkiszowa), jęczmień, owies i żyto. Dieta bezglutenowa została wynaleziona przez amerykańskiego kardiologa Davis’a, który obserwując amerykańskie społeczeństwo, doszedł do wniosku, że spożywanie produktów, w których znajduje się pszenica należy całkowicie wyeliminować z jadłospisu. Uważa on, że współczesna pszenica w wyniku ingerencji genetycznych różni się od tej, którą żywili się nasi przodkowie. Skutkuje to tym, że ma niebywale negatywny wpływ na ludzki organizm. Według wspomnianego lekarza efektami jedzenia współczesnej pszenicy są refluks żołądkowy, cukrzyca, objawy przypominające astmę, oraz inne problemy ze strony układu pokarmowego. Doszedł on do wniosku, że ludzie uprawiający dużo sportu nie mogą zrzucić zbędnych kilogramów dlatego, że spożywają produkty bogate w pszenicę. Zauważył, że ludzie jedzący produkty pełnoziarniste ważą z reguły więcej od osób, które wyeliminowały je z diety. W swoich badaniach doktor Davis dowiódł, że jedzenie powstałe z mąki pszennej podnosi poziom cukru we kwi szybciej niż spożycie cukru lub czekoladowego batonika. Problemem okazała się być zawarta w mące pszennej amylopektyna typu A, której to należy unikać. Ponadto wspomniany lekarz zasugerował również, aby wyeliminować z diety skrobię ryżową, kukurydzianą, ziemniaczaną i skrobię z tapioki, gdyż węglowodany te są łatwo przyswajalne i w znacznym stopniu podnoszą poziom insuliny we krwi, a także sprzyjają odkładaniu się tłuszczu w trzewiach. Poleca on w zamian spożywanie mięsa i dużej ilości warzyw.
Jeśli chcesz rzucić kilogramy ta dieta może być idealna dla Ciebie. Wiążę się ona jednak z wyrzeczeniami i wieloma zmianami w żywieniu, ponieważ chleb i ziemniaki są podstawą tradycyjnych polskich posiłków. Jeśli hasło „dieta bezglutenowa a odchudzanie” nadal stanowi dla Ciebie zagadkę, zachęcam do udania się do dietetyka, który dokładniej omówi to zagadnienie.
