Co odpowiadasz, jak pytają Ciebie co porabiasz? A tym bardziej wtedy, kiedy widzisz daną osobę po bardzo długim czasie, a nawet po kilku latach. To bardzo ogólne pytanie i właściwie nie wiemy, co odpowiedzieć, bo przez ten czas niewidzenia się bardzo wiele rzeczy się w naszym życiu pozmieniało. A nie chcemy przecież opowiadać historii naszego życia. Tak więc zastanawiamy się, co odpowiedzieć – czy bardzo krótko, zwięźle i bezpiecznie, czyli: U mnie wszystko w porządku. Dom, rodzina, praca. Czy zarezerwować trochę więcej czasu i omówić to wszystko z rozbiciem na szczegóły?
To wszystko zależy od tego, czy lubimy tą osobę. Czy znamy ją na tyle, żeby wiedzieć, że nie wykorzysta w żaden sposób naszej historii do opowiedzenia jej później innym osobom. Bo przecież mówiąc o sobie, odkrywamy nasze osobiste karty, ale to do nas będzie należeć decyzja, czy te karty odkryjemy. Tak więc zastanówmy się dokładnie, czy chcemy opowiedzieć jej, czy jemu to, co było i jest w tym momencie w naszym życiu. Jeżeli nie chcemy opowiadać niczego konkretnego, powiedzmy po prostu, że wszystko w porządku, że czas mija spokojnie i jest ogólnie bardzo dobrze. Po naszym krótkim monologu to my możemy zapytać: a co u Ciebie? To przecież nic złego, a skoro już się spotkaliście, możecie poświęcić chwilę na taką rozmowę. Jeżeli zaś okaże się, że to bardzo zaufana osoba, na którą zawsze mogliście liczyć, a przykładowo czas i okoliczności nie pozwalały na częsty kontakt, to nie pozostaje nic innego, jak zaprosić daną osobę na dłuższe pogaduchy.