Zmiana właściciela firmy to sytuacja, która już dawno przestała być dla przeciętnego podwładnego abstrakcją, dotyczącą jedynie największych podmiotów gospodarczych. Fuzje oraz przejęcia stanowią obecnie realną perspektywę dla szeregu przedsiębiorstw, a pracownicy muszą się zmierzyć z ich konsekwencjami. Czy rzeczywiście jest się czego bać?
Przejęcia firm a prawa pracownicze
Inwestorzy, którzy dokonali procedury przejęć firm i w ich wyniku stali się nowymi pracodawcami dla szeregu osób zatrudnionych na umowę o pracę, przejmują tym samym obowiązki poprzedniego pracodawcy. Oznacza to, iż kształt samych umów nie ulegnie zmianie bez wyraźnej ingerencji nowego właściciela.
W mocy pozostają także wszystkie ustalenia dotyczące urlopów, premii oraz innego typu bonusów, określone w wyżej wymienionych dokumentach. Zakłady pracy, w których pracownicy zrzeszeni są w związki zawodowe, mają ponadto prawnie zagwarantowaną możliwość negocjacji z pracodawcą wszelkich ewentualnych zmian w dziedzinie zatrudnienia, jeśli planuje on ich wprowadzenia.
Czy przejęcie może stanowić pretekst do zwolnienia?
Nietrudno zauważyć, że spośród wszystkich wątpliwości, jakie pojawiają się w głowach pracowników w sytuacji przejęcia firm, ta jedna gości tam z największą intensywnością. Oczywiście, jest to najzupełniej naturalna reakcja na nagłą destabilizację warunków otoczenia. Osoby, które mają za sobą lata spokojnej pracy w oparciu o umowy na czas nieokreślony, stają nagle przed perspektywą zmiany, która budzi zrozumiałą niepewność.
Na szczęście Kodeks Pracy ściśle reguluje tego typu sytuacje, stanowiąc, iż sam fakt przejęcia nie może się wiązać ze bezzasadnym zwolnieniem pracowników. Nowy właściciel firmy zarządza wówczas wszelkimi zobowiązaniami ich dotychczasowego szefa, nie mając przy tym prawa do rozpoczęcia masowej redukcji etatów bez wyraźnej przyczyny. Co więcej, pracownicy muszą zostać pisemnie poinformowani o planowanym przejęciu i jego konsekwencjach na 30 dni (lub wcześniej) przed zmianą właściciela przedsiębiorstwa.
Niekorzystne zmiany w umowach i ich konsekwencje
Przejęcia firm to bez wątpienia wydarzenia, z okazji których pracownicy mogą spodziewać się daleko idących zmian w sposobie pracy. Zmiany te niekoniecznie dotkną jedynie najwyższych szczebli firmy – wszystko tutaj zależy od pomysłu, jakim kieruje się inwestor.
Jeżeli nowy pracodawca zdecyduje się podpisać z pracownikami umowy o innym kształcie, niż dotychczasowe, istnieje szansa, iż proponowane przez niego warunki nie będą odpowiadać wszystkim. W takim wypadku istnieje możliwość niezgody pracownika na nowy kształt umowy, jednak będzie się to wiązało z wypowiedzeniem stosunku pracy bez możliwości otrzymania odprawy.x
Artykuł powstał we współpracy ze specjalistami z firmy GLC
